Poprawa odporności nie lubi bezmyślnych eksperymentów. Aby rozsądnie odpowiedzieć na pytanie, jak zwiększyć odporność, należy wiedzieć, jak działa organizm.
Z artykułu „Czym jest odporność?” można wyciągnąć następujące wnioski z uwzględnieniem budowy ludzkiego organizmu na poziomie komórkowym:
- O naszym zdrowiu i odporności decyduje zdrowie komórek. Żywe komórki powinny otrzymywać odpowiednią porcję pożywienia, a toksyny (produkty aktywności życiowej komórek i ich rozpadu) na czas być usuwane z tkanek.
- Jednym z najważniejszych zadań układu odpornościowego jest jak najszybsze usuwanie uszkodzonych komórek i wydalanie z organizmu toksyn. Oczyszczony organizm o wiele lepiej poradzi sobie z unieszkodliwieniem i neutralizacją przedostających się do niego bakterii i wirusów.
Aby poprawić odporność, należy pomóc organizmowi oczyścić się z uszkodzonych struktur komórkowych i nie dopuścić, aby doszło do nagromadzenia się w nim nadmiernej ilości toksyn.
O procesie oczyszczania pisaliśmy w odrębnym artykule. Główne wnioski są następujące:
- Tempo oczyszczania organizmu zależy od nasycenia tkanek organizmu mikrowibracjami, które są efektem działalności komórek mięśniowych (więcej o mikrowibracjach napisano w artykule „Mikrowibracje – fenomen piątego zasobu organizmu”).
- Możliwości człowieka, jeśli chodzi o utylizację uszkodzonych struktur komórkowych, zależą od prawidłowego funkcjonowania nerek i wątroby. Nerki dostarczają zasoby do włókien mięśniowych naczyń krwionośnych i mięśni szkieletowych, które biorą udział w transportowaniu limfy (to przez nie są usuwane wszelkie zanieczyszczenia). Wątroba dba o ostateczną przemianę i detoksykację zawartości limfy.
- Zanieczyszczenie konkretnych obszarów organizmu może być spowodowane zakłóceniem przewodnictwa nerwowego. Często jest ono wywołane problemami w określonych odcinkach kręgosłupa. Przewodnictwo nerwowe jest przywracane z pomocą energii mikrowibracji mięśni w problematycznym odcinku kręgosłupa.
Aby więc poprawić odporność, należy zadbać o odpowiedni poziom mikrowibracji tkanek mięśniowych, ponieważ mikrowibracje odpowiadają za transport substancji i przyspieszenie reakcji przemiany materii.
Tutaj dochodzimy do głównego wniosku – aby wzmocnić układ immunologiczny, trzeba zadbać o odpowiedni poziom mikrowibracji w tkankach.
Odpowiadając na pytanie, jak wzmocnić organizm, biorąc pod uwagę ważną rolę mikrowibracji w oczyszczaniu organizmu, przytoczylibyśmy listę następujących działań. Tutaj są one prezentowane w skróconej postaci, ponieważ każde z nich wymaga odrębnego artykułu:
1. Zadbać o wysoką aktywność ruchową. Nie mówimy tu jednak o sporcie.
Siedzący tryb życia prowadzi do osłabienia mięśni, ograniczonej ich aktywności, a co za tym idzie – do obniżenia poziomu mikrowibracji. Niski poziom mikrowibracji mięśniowych prowadzi do pogorszenia się stanu całego organizmu i spadku odporności.
Regularne, najlepiej realizowane codziennie, bezpieczne, nieurazowe ćwiczenia fizyczne (np. płynne skłony, gimnastyka stawów, pływanie), umiarkowana praca fizyczna na świeżym powietrzu (nie chodzi tu o energiczne usuwanie chwastów na grządkach, w jednej pozycji) – to dobry sposób na zrównoważenie niewielkiej aktywności ruchowej, a przy tym także dobra odpowiedź na niedobór mikrowibracji w organizmie. To z kolei wzmacnia nasz układ odpornościowy.
2. Nie zajmować się samodzielnym leczeniem preparatami farmakologicznymi.
O co chodzi?
- Na przykład przyjmowanie antybiotyków w przypadku infekcji wirusowej jest niedopuszczalne, ponieważ antybiotyki nijak nie wpływają na wirusy. Co więcej, mogą one utrudnić leczenie zakażeń bakteryjnych.
- Przyjmowanie antybiotyków, aby szybciej wyzdrowieć (samo chorowanie jest w końcu niekomfortowe, poza tym nie chcemy brać zwolnień lekarskich), także jest niedopuszczalne! Należy pamiętać, że większość środków farmakologicznych ma skutki uboczne. Niektóre z nich są śmiertelnie niebezpieczne, zwłaszcza jeśli chodzi o reakcje alergiczne.
- Samodzielne powtórne przyjmowanie „sprawdzonego” antybiotyku może być skrajnie nieefektywne, ponieważ bakterie mogły się już uodpornić na jego działanie. Wzrasta także w takim przypadku niebezpieczeństwo pojawienia się reakcji alergicznych.
W efekcie nasz układ odpornościowy jest zajęty nie walką z infekcją i oczyszczaniem organizmu, a wytężonymi próbami poradzenia sobie z komplikacjami po przyjęciu środków przyjmowanych albo w nadmiernej ilości, albo bez uzasadnienia.
3. Dobrze się wysypiać.
Odpowiednia długość snu u każdego z nas jest inna. Nie będziemy prezentować danych np. liczby godzin, które należy przespać w ciągu doby. Każdy z nas samodzielnie może określić, kiedy się wyspał, a kiedy nie. W przypadku chronicznego niewysypiania się organizm nie nadąża wypocząć, a to ma ogromny wpływ na zdrowie i odporność. Jednocześnie „dosypiać” także należy prawidłowo. Długotrwały, nieprzerywany sen może doprowadzić do pojawienia się obrzęków, będących skutkiem obniżonego poziomu mikrowibracji w stanie spoczynku (np. w przypadku próby wyspania się w weekend przez 12-14 godzin z rzędu). Rozsądniej jest udać się na drzemkę w ciągu dnia.
4. Dokładnie dbać o higienę.
W tym przypadku nie chodzi o olśniewający wygląd, a o funkcję wydalniczą skóry. Przez pory skóry, z potem, odprowadzane są z organizmu toksyny. Jeśli pory będą zatkane, znacznie zakłócony zostanie proces oczyszczania zewnętrznych warstw skóry, a tym samym także praca układu odpornościowego.
Warto na przykład oczyszczać pory niezbyt twardą namydloną (PH 5,5) gąbką, po odpowiednim rozgrzaniu skóry pod prysznicem (w celu otwarcia porów). Należy przy tym brać pod uwagę indywidualne cechy skóry i porę roku.
Zimą, z powodu niskich temperatur, skóra może być bardziej wysuszona, dlatego należy stosować bardziej delikatne gąbki lub myjki albo używać ich rzadziej niż latem.
Czasami wystarczy dłuższa ciepła kąpiel pod prysznicem – i od razu poczujesz, że twoje ciało nie wymaga żadnych dodatkowych środków czyszczących, poza częściami ciała bardziej narażonymi na zanieczyszczenie. To dobre wyjście, jeśli masz suchą skórę, a działanie mydła lub innych środków higieny sprawia, że staje się ona jeszcze bardziej sucha. W końcu natura, która uformowała człowieka, nie brała pod uwagę, że do dbania o skórę mogą być potrzebne jakieś dodatkowe środki, dlatego stosując je, możemy czasami sobie zaszkodzić.
5. Stosować zewnętrzne źródła mikrowibracji, które nie wymagają zużywania wewnętrznych zasobów organizmu.
Jest to ważne szczególnie wtedy, gdy nie ma on do tego sił. Może być to dłuższe przebywanie pod prysznicem, obejmowanie się z kimś bliskim lub głaskanie (ale nie mocniejszy masaż). Jednak najbardziej efektywne będzie zastosowanie urządzenia, którego zadaniem jest uzupełnienie deficytu mikrowibracji w tkankach. Więcej o takich urządzeniach można przeczytać w artykule „Urządzenia Vitafon”. Można go stosować, leżąc na kanapie (np. podczas oglądania telewizji), wieczorem przed snem lub rano, podczas ostatnich dziesięciu minut przed wyjściem do pracy. Zaletą takich urządzeń jest to, że mogą one podnieść poziom mikrowibracji w konkretnym obszarze (np. w problematycznej części kręgosłupa).
Zasada działania wspomnianych urządzeń medycznych jest genialnie prosta. Polega ona na oddziaływaniu na tkanki i organy za pośrednictwem modulowanych mechanicznych drgań o niskiej intensywności, w zakresie częstotliwości akustycznych, odpowiadających biologicznym.
Zostały przeprowadzone badania nad wpływem terapii wibroakustycznej na miejscowe reakcje immunologiczne. Lekarze potwierdzili ścisłą zależność pomiędzy oddziaływaniem urządzenia Vitafon a poprawą wskaźników immunologicznych.
Wskazano także na doświadczenia kliniczne w stosowaniu stymulacji mikrowibracjami, opisane w pracy doktora nauk medycznych, neurofizjologa i specjalisty zajmującego się psychosomatyką, Slobodana Zelenowicza, badającego ten efekt w Belgradzkim Instytucie Biochemii Wojskowej Akademii Medycznej (The Institute for biochemistry, MMA, Belgrade). Wzrost poziomu mikrowibracji ma zbawienny i wielokierunkowy wpływ, ponieważ daje organizmowi siłę do samodzielnej walki z wieloma chorobami.
Potwierdzają to liczne badania naukowe przeprowadzone w ciągu ostatnich 20 lat w wielu krajach, a także opinie lekarzy.
6. Wykluczyć albo obniżyć do minimum poziom oddziaływania zewnętrznych szkodliwych czynników, a konkretnie:
- uszkodzenia biochemiczne: zanieczyszczone powietrze, woda, pokarm (pełne konserwantów, sztucznych substancji aromatycznych, niezdrowych, modyfikowanych tłuszczów itd.), alkohol, tytoń, narkotyki;
- uszkodzenia biomechaniczne, ścieranie tkanek (np. uszkodzenie błony śluzowej jelita podczas przemieszczania się wzdłuż niego źle przeżutego pokarmu);
- oddziaływanie termiczne (np. picie gorących napojów), oparzenia słoneczne i inne, odmrożenia i wychłodzenie;
- obciążenia uderzeniowe (w tym podczas jazdy środkami transportu publicznego lub rowerem po nierównej nawierzchni), urazy, sporty ekstremalne, nadmierne obciążenie fizyczne (np. nieprawidłowy bieg);
- brak ruchu, długotrwałe obciążenie statyczne;
- czynniki psychologiczne (np. stres);
- wibracje (np. na linii produkcyjnej lub podczas stosowania masażerów wibracyjnych);
- czynniki elektromagnetyczne (np. długotrwałe rozmowy przez telefon komórkowy, jeśli trzyma się go przy głowie, a nie za pośrednictwem zestawu słuchawkowego);
- czynniki związane z falami radiowymi (np. w wojsku lub na linii produkcyjnej).
Im mniejsze będzie oddziaływanie szkodliwych czynników, tym mniej uszkodzonych komórek i większa odporność.
7. Regularna dieta bezbiałkowa.
Dieta bezbiałkowa (lub post) jest efektywnym i udowodnionym naukowo środkiem do odciążenia układu limfatycznego, co z kolei sprzyja oczyszczaniu organizmu z toksyn i zwiększeniu odporności. Więcej na ten temat w artykule „Lecznicza dieta bezbiałkowa”.
8. Pozytywne i spokojne nastawienie do życia.
Nie bez powodu mówi się, że wszystkie choroby zaczynają się w głowie. Pozytywne podejście do życia niezależnie od okoliczności jest bardzo ważne dla zdrowia psychicznego. Stan fizjologiczny naszego organizmu z całą pewnością określa psychika, w związku z czym łatwiej jest cieszyć się życiem, kiedy człowiek ma lepszą odporność. I vice versa. Na pewno zdarzało wam się poznać ludzi radosnych, przyjaznych, niezależnie od ciężkiego stanu ich zdrowia.
Ogółem mamy więc 9 punktów, które często rozmijają się z naszym codziennym życiem, dlatego ich wdrożenie może nie być łatwe. Jednak życie jest w naszych rękach i możemy w nim wiele zmienić, w tym także samodzielnie odbudować odporność.
*Prosimy zwrócić uwagę na fakt, że wyniki leczenia są oparte na indywidualnych doświadczeniach. Nie jesteśmy w stanie zagwarantować takich samych wyników dla wszystkich pacjentów.